środa, 23 września 2015

"Adi" (cz. 2)

Po powrocie z frontu do Monachium, Adolf zastał swoje ukochane Niemcy w rozsypce. Młody, dzielny patriota, który wiernie służył Cesarzowi Niemiec - Wilhelmowi II Hohenzollernowi zastał obraz niczym z najgorszego koszmaru - "czerwona zaraza" (komuniści) opanowują jego miasto i ukochany kraj. Na głównym placu w Monachium zobaczył jak komuniści niszczą pomniki symbolu i niegdysiejszej potęgi Niemiec, a także pomnik swego Cara. Prawie nikt się temu nie przeciwstawiał, nikt oprócz grupki byłych żołnierzy pod dowództwem kapitana Otto Ernsta Remera, którzy karabinami maszynowymi przepędzali "intruzów" i starali się zaprowadzić porządek w mieście. Adolfowi ten widok bardzo się podobał.

Ludzie z niepokojem zastanawiali się jakie rządy nastaną po upadku Cesarstwa Niemieckiego, po tym jak komuniści wypowiadają wojnę władzy. Adolf Hitler zafascynowany tymi bliskimi mu sercu patriotami postanowił przyłączyć się do nich i we wrześniu 1919r. przybył do koszar w Monachium, by tam zapisać się do Wojskowego Biura Informacyjnego. Jego zadaniem było szpiegowanie różnego rodzaju partii politycznych powstałych na terenie Monachium - oceniać czy są przyjazne, bądź nie narodowi niemieckiemu i Cesarzowi. Jako pierwszą z partii do szpiegowania wyznaczono mu Niemiecką Partię Robotniczą kierowaną przez Antona Drexlera. Członkowie tejże partii zbierali się w jednej z pijalni piwa  pod pretekstem rozważań o kraju. Adi udał się do owej tawerny, by podsłuchać o czym rzekomi zdrajcy narodu rozmawiają. Jeden z liderów przekonywał swych słuchaczy do tego, aby Bawaria odłączyła się od Niemiec, które są w kryzysie i utworzyła własne państwo. Adolf wyśmiał wtedy to przemówienie i targany negatywnymi emocjami wyszedł w pośpiechu z knajpy. Składając raport swemu dowódcy skłamał, że partia zaproponowała mu członkostwo, i że zaciekawił go jej program nacjonalistyczny oparty na eksterminacji Żydów z Niemiec. Podczas próby przeforsowania swojego raportu (po części zmyślonego) usłyszał go dowódca sił zbrojnych garnizonu - Otto Ernst Remer i zauważył w młodym Adolfie iskierkę, która od dawna żarzyła się w nim samym - o wolnych od Żydów i innych plugastw Niemiec. 16 października 1919r. Adolf Hitler oficjalnie zasilił szeregi partii robotniczej. Stał się bardzo czynnym członkiem, a jego przemówienia o czystości Niemiec zaczęły przyciągać coraz większą rzeszę słuchaczy. W październiku 1920r. partia, która rok wcześniej składała się z kilku starszych Bawarczyków przychodzących na zebrania tylko po to, żeby ponarzekać i napić się piwa - teraz liczyła około 1000 członków, a przemówienia Hitlera były muzyką dla ich uszu. Mało znana partia robotnicza zmieniła nazwę na Narodowosocjalistyczną Partię Pracy (NSDAP). W swoich wystąpieniach Hitler całą winę o to, że Niemcy przegrały wojnę i stały się pośmiewiskiem na całym świecie, oskarżał tylko i wyłącznie Żydów, przekonywał, że nie są prawdziwymi Niemcami, a zagorzali zwolennicy zaczęli głęboko w to wierzyć. Głosząc takie radykalne poglądy w publicznym miejscu zaczął obawiać się o swoje bezpieczeństwo, dlatego zatrudnił do ochrony Remera i jego ludzi, którzy również popierali hasła Hitlera. Niedługo trzeba było czekać, by Remer udowodnił swą skuteczność. Na jednym z przemówień Hitlera byli również komuniści, gdy Adolf ich zauważył zaczął celowo zmieniać przemówienie, żeby ich sprowokować, wtedy to po raz pierwszy Remer i jego ludzie zdali egzamin z powierzonej im władzy i w dość brutalny sposób pozbyli się oponentów.  Zadowolony Hitler zaczął poważnie myśleć o kapitanie Remerze i jego ludziach.

Ernst Hanfstaengl, młody bardzo wpływowy i bogaty człowiek, niedawno co przybył ze swą małżonką i malutkim synem do swojej nowo zakupionej posesji w Monachium - nienawidził nacjonalistów, ale pewnego dnia, gdy przypadkowo trafił na przemówienie Hitlera, stwierdził że ten zwykły mieszczanin, który tak głośno krzyczy ma trochę racji. Młody bogacz zauważył w Adolfie potencjał. Zauważył, że ludzie go szanują i podziwiają, a że ambicje Hanfstaengla były wysokie, stwierdził, że pomagając Hitlerowi zabłyśnie na scenie politycznej. Dlatego też postanowił zaprosić do siebie Hitlera i poznać go z kilkoma możnymi i wpływowymi ludźmi. Adolf zauważył w tym swoją szansę, bo oprócz swoich poglądów, przemówień i małej partii nie miał nic. Zaczął się zastanawiać, czym można przekonać do siebie elitę. Doszedł do wniosku, że musi powstać symbol jego przekonań, musi powstać wizerunek osoby, która by nie przypominała wyglądem zwykłego mieszczucha (mało kto wie, że to sam Adolf Hitler - niedoszły artysta malarz - stworzył symbol swej partii, a potem całej III Rzeszy Niemieckiej). Podczas kolacji u Ernsta Hitler faktycznie zasiadł przy stole z najbardziej wpływowymi politykami w Bawarii i, jak miał to w zwyczaju, zaczął głośno wyrażać swoje poglądy, a jak wiemy, wtedy większość najbardziej wpływowych i bogatych ludzi było Żydami, więc nietrudno się domyślić reakcji elit na jego poglądy; większość wyszła oburzona. Jednak garstka została, w tym wielce szanowany i kilkukrotnie odznaczony za męstwo kapitan Hermann Göring, a pozostali zauważyli w nim kogoś więcej niż tylko głupka wiejskiego, a symbol jaki im przedstawił napawał ich dumą i patriotyzmem. Po tym spotkaniu Hitler zdobył dotację, aby w grudniu 1920r. wydać swoją pierwszą propagandową gazetę. Tym samym zapewnił sobie coraz większe poparcie ludności, a sprzedawana gazeta zaczęła przynosić mu zyski, które przeznaczał na swą ochronę w postaci kapitana Otto Ernsta Remera i jego żołnierzy. Wkrótce lider partii NSDAP Anton Drexler powiadomił Adolfa Hitlera, że planują połączyć się z Narodową Partią Socjalistyczną i zacząć tym samym podzielać ich poglądy polityczne, które Hitler miał  za nic i dlatego dał ultimatum Drexlerowi, że albo zostanie przywódcą partii, albo ją opuści i stworzy własną, a co za tym idzie: zabierze ze sobą wszystkich członków i sponsorów. Anton Drexler nie miał wyjścia i w 1921r. na jednym ze spotkań przekazał władzę nad partią Adolfowi Hitlerowi. Już na samym początku Hitler powołał do życia Paramilitarne Oddziały Szturmowe SA, których celem było przede wszystkim zwalczać przeciwników politycznych Adolfa, jego ochrona i działanie w partii. (SA były początkiem powstania późniejszej armii Hitlera - SS, ale o tym jeszcze napiszę).

23 września 1923r. Hitler otrzymał pismo od Premiera Bawarii Gustava von Kahra, w którym to był nakaz odwołania ze skutkiem natychmiastowym wszystkich jego wystąpień. Dlaczego Kanclerz wystosował takie pismo do lidera NSDAP? Ponieważ przemowy Hitlera nie skupiały się tylko na pozbyciu się Żydów z Niemiec, ale również na zniesieniu postanowień Traktatu Wersalskiego, które Hitler uważał za uwłaczające dla Państwa Niemieckiego, i jego drobne wystąpienia zaczęły trafiać już nie tylko do mieszczan Monachium, czy Bawarii, ale także dalej, co kłóciło się z polityką rządzących.

3 komentarze:

  1. dobrze się czyta, jak sensacje XX wieku, chętnie przeczytam Twoje kolejne wpisy

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówiąc dzisiejszym językiem: błyskotliwa droga do władzy. Przystępnie i zajmująco napisane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje bardzio za takie mile komentarze jeszcze bardziej bende sie staral by was zadowolic Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń